Nigdy wcześniej nie sądziłam, że przyjazd do Szczecina uzmysłowi mi pewne rzeczy. Gdy tylko dostałam długo wyczekiwane zaproszenie od mojej przyjaciółki Urszuli nie zastanawiałam się ani minuty dłużej i spakowałam swoje manatki. To była słuszna decyzja.
Nakładanie makijażu permanentnego w Szczecinie
Urszulę znam od dziecka. Miesiąc temu wyprowadziła się i zamieszkała w Szczecinie, do którego nie omieszkała mnie zaprosić. Nigdy tam nie byłam, także zwiedzanie tego miasta było kolejnym plusem tych odwiedzin. Pierwszego dnia pobytu moja wiecznie rozkojarzona i chaotyczna przyjaciółka zapomniała, że jest umówiona na wizytę w gabinecie kosmetycznym na makijaż permanentny. Nie słyszałam wcześniej o takim make-upie. Domyślałam się, że jeśli chodzi o makijaż permanentny Szczecin jest doskonałym miastem – zakładów kosmetycznych było tu naprawdę wiele. Kosmetyczka uwinęła się bardzo szybko z swoją praca. Ula wyglądała wprost fenomenalnie i nieziemsko. Gdy tylko ją zobaczyłam stwierdziłam, że też chcę mieć zrobiony taki makijaż. Kosmetyczka nie miała nic przeciwko – najpierw wszystko mi wytłumaczyła, po czym zaczęła mnie malować. Okazało się, że tego rodzaju makijaż będzie utrzymywał się na mojej twarzy nawet przez najbliższe dwa lata! W jej gabinecie było bardzo miło, czysto i estetycznie. Sama kosmetyczka miała fach w ręku. Nim się obejrzałam, makijaż już był gotowy. Pozostało tylko zapłacić i tu też czekała mnie miła niespodzianka – usługa była w przystępnej cenie.
Przyjazd do Szczecina okazał się być nie tylko pretekstem do spędzenia czasu z przyjaciółką, ale również do odrobiny relaksu i poprawy swojego wyglądu. Nie wiedziałam, że w Szczecinie są tak świetne kosmetyczki. Makijaż, który mi wtedy zrobiła mam do dzisiaj i jestem z niego bardzo zadowolona.